Kliknij tutaj --> 🎊 dlaczego pestki z dyni hokkaido nie nadają się do jedzenia
Wzmacnia kości. Przyczynia się do obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Łagodzi objawy migreny i depresji. Przyczynia się do mniejszego ryzyka udaru mózgu i chorób serca. Redukuje ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2. Pestki dyni to również dobre źródło cynku (1 garść pokrywa zapotrzebowanie na ten składnik w 10-15%).
Najlepsze rezultaty osiągnie się, spożywając go min. przez 14 dni. Wskazówka: po wypiciu oleju z dyni należy zastosować środek przeczyszczający np. olej rycynowy. Wpłynie to korzystnie na wypróżnianie. W ten sposób usunie się z organizmu wszelkie pasożyty. Olej dyniowy można także dodawać do sałatek, surówek czy
Pestki z dyni są bogate w przeciwutleniacze, które pomagają usunąć z organizmu wolne rodniki, czyli cząsteczki odpowiedzialne za uszkodzenia komórek. Badania przeprowadzone w Niemczech i Kanadzie pokazują, że spożywanie nasion dyni miało związek ze znacznym zmniejszeniem raka piersi u kobiet po menopauzie. Okazuje się, że same
Jeśli twoje dziecko chętnie je jednak winogrona z pestkami, nie musisz tępić tego zachowania. Winogrona pozbawione pestek lepiej podać też osobom starszym, które mogą nie najlepiej radzić sobie z gryzieniem, a przez pestki mogą zniechęcić się do jedzenia winogron ogółem. Pestki z winogron - właściwości prozdrowotne
Site De Rencontre 100 Gratuit Suisse. Hokkaido to jedna z najmniejszych hodowanych odmian dyni, mająca jednocześnie najwięcej smaku i zastosowań w kuchni! Jesienią staje się bazą do wielu dań, deserów i przekąsek, dlatego warto poznać jej właściwości i możliwości wykorzystania jej w kuchni. Zapraszamy na apetyczny dyniowy poradnik! Dynia Hokkaido - właściwości Dynia Hokkaido jest prawdziwą witaminową bombą. Zawiera beta-karoten, witaminę A i witaminy z grupy B, a także minerały, takie jak: potas, wapń i fosfor. Pestki dyni są bogate w niacynę, niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Wyciśnięty z nich olej można uznać za jeden z najsmaczniejszych i najcenniejszych tłuszczów roślinnych o wyjątkowej kombinacji wielonasyconych kwasów tłuszczowych. Właśnie dlatego jest pożądanym składnikiem zbilansowanej diety, szczególnie wegańskiej i wegetariańskiej. Ma również właściwości oczyszczające. Dynia Hokkaido kcal, czyli czy dynia jest kaloryczna? Ten gatunek dyni polecany jest osobom na diecie redukcyjnej, gdyż ma bardzo mało kalorii, a przy tym dostarcza dużo błonnika. Ile kalorii ma dynia hokkaido? W 100 gramach tego pomarańczowego przysmaku znajduje się jedynie 35 kalorii. Przy tak niskiej kaloryczności, dynia jest jednocześnie bardzo sycąca, dlatego doskonale sprawdzi się jako składnik lekkostrawnych dań w wersji fit! Jak wybrać dynię Hokkaido? Kupując dynię, należy zwrócić uwagę na twardość i wybarwienie skórki. Skórka hokkaido powinna być intensywnie pomarańczowa, chociaż czasem bywa żółtawa. Miąższ również ma głęboki pomarańczowy odcień i nadaje pięknego koloru zupom oraz wypiekom. Tym niedojrzałym brakuje smaku, a zbyt stare są blade i włókniste. Powinniśmy wybierać jednolitą dynię o gładkiej skórce, na której nie żadnych obić czy ciemnych śladów. Jak jeść dynię Hokkaido? Co zrobić z dyni hokkaido? Jest całe mnóstwo możliwości! Można ją gotować, smażyć, grillować i piec. Pieczona dynia Hokkaido to nie tylko przepyszna, ale i najszybsza opcja spośród innych gatunków dyń. Wszystko dlatego, że znaczącą przewagą dyni Hokkaido nad innymi odmianami jest to, że można ją jeść wraz ze skórką, zachowując tym samym wiele wartości odżywczych. Pieczenie dyni hokkaido nie wymaga uciążliwego obierania, co bardzo ułatwia jej obróbkę. Wystarczy ją dokładnie umyć, usunąć gniazda nasienne i pokroić na mniejsze kawałki. Upieczona hokkaido będzie natomiast słodkawa, podobna do ziemniaków i pieczonych kasztanów jadalnych. Oczyszczając dynię z pestek, nie należy ich wyrzucać, a wykorzystać w kuchni! Oczyszczone i wysuszone pestki staną się świetną, zdrową przekąską, szczególnie kiedy uprażymy je na suchej patelni. Zobacz też: Przepisy na Halloween Dynia Hokkaido - przepisy Rosnące zainteresowanie zrównoważoną dietą wpłynęło na wzrost popularności dyni Hokkaido. Jest ona idealnym zamiennikiem niezdrowych dodatków do dań, ale również głównym składnikiem posiłku. Możliwości wykorzystania dyni Hokkaido w kuchni roślinnej są wręcz nieograniczone. Najbardziej znanym przepisem jest zdecydowanie zupa krem z dyni hokkaido, ale można ją wykorzystać także w sosach i gulaszach, zarówno klasycznych jak i wegetariańskich. Dzięki ziemniaczanej konsystencji nadaje się też do przygotowywania purée i włoskich klusek gnocchi, a także jako farsz do pierogów z dynią. Z powodzeniem można ją także faszerować rozmaitymi nadzieniami i zapiekać w całości. Taka faszerowana dynia to nie tylko pyszny i zdrowy, ale także pięknie wyglądający posiłek. Warto wypróbować także zdrowe i pyszne frytki z dyni hokkaido. Z dyni zrobimy też wspaniałą surówkę do obiadu. Z kolei jeśli mamy ochotę na deser – również wegański – dynia z pewnością się w nim odnajdzie. W prosty sposób wyczarujemy dyniowe ciasteczka, puszyste muffiny. Puree z dyni to także doskonała baza do masy na dyniowy sernik czy śniadaniowe placki. Przetwory na bazie dyni doskonale przechowują się w słoikach w postaci marmolad, dżemów i soków przecierowych. Dzięki temu zyskamy smaczne urozmaicenie potraw roślinnych, również poza sezonem na dyniowate.
Pestki dyni lub słonecznika prażone na patelni to chrupiąca przekąska zdrowsza od kupnych ziemniaczanych czipsów. Wykonanie pestek prażonych na patelni jest naprawdę proste i szybkie (szybsze niż prażenie w piekarniku), jedynie trzeba uważać by ich nie przypalić. Po dodaniu przypraw mamy w mgnieniu oka wyśmienite „chrupadełko”. Możemy też potraktować uprażone pestki jako dodatek do wielu innych dań. Po co w ogóle prażyć pestki? Skoro wiadomo, że na surowo są najzdrowsze? Otóż pestki prażone może są faktycznie nieco mniej zdrowe od surowych, ale za to posiadają spore walory smakowe. Właśnie po to praży się produkty, by wydobyć z nich nowe właściwości smakowe i zapachowe. Ponadto prażenie ma też do spełnienia pewną rolę higieniczną: w wysokiej temperaturze ulegają zniszczeniu ewentualne mikroorganizmy bytujące na nasionach i pestkach. Praży się więc ziarna kawy i kakaowca, kawę zbożową (prażone nasiona cykorii i jęczmienia), kukurydzę na popcorn, orzeszki ziemne, przyprawy do Garam Masali oraz rozmaite nasiona i orzechy. Czy prażone pestki dyni są zdrowe? Nie tak jak surowe – to oczywiste. Bo przecież są też i minusy prażenia: podczas działania wysokiej temperatury powstają wolne rodniki i zmniejsza się ilość wolnych kwasów tłuszczowych, część z nich ulega utlenieniu. Jednym słowem prażenie dodaje produktom walorów smakowych, ale odbiera im trochę wartości odżywczej – coś za coś. Pestki dyni lub słonecznika prażone na patelni nie są tutaj wyjątkiem, dlatego nie jest to może rzecz, którą możemy każdego dnia bezkarnie zjadać w dużych ilościach (a szkoda, bo są przesmaczne!). Natomiast sprawdzą się jako świetny dodatek dla urozmaicenia. Prażone pestki: do czego stosować? Prażone pestki czy orzechy mogą stanowić smakowity dodatek do zup, sałatek, domowego chleba na zakwasie, past i hummusów, czy w końcu deserów. Nawet niewielki dodatek prażonych pestek czy orzechów zawsze podniesie atrakcyjność dania. Jeśli ktoś czegoś „nie lubi”, to jest duża szansa, że mu zasmakuje gdy zostanie okraszone dodatkiem chrupiących, pachnących podprażonych pestek! 🙂 Również dr Joel Fuhrman dopuszcza w swoich nutritariańskich przepisach dodatek prażonych ziaren i orzechów w niewielkich ilościach. Mało atrakcyjna sałatka czy nudna zupa-krem stanie się zdecydowanie bardziej kusząca dla warzywnych niejadków gdy posypiemy danie prażonymi nasionami. Cóż… Jeśli ten dodatek ma sprawić, że ktoś chętniej będzie jadł więcej warzyw? To nie ma co się zastanawiać, naprawdę warto – mimo tego, że prażone nie jest już tak zdrowe jak surowe. Jak najlepiej prażyć pestki dyni lub słonecznika? Wydawać by się mogło, że skoro wysoka temperatura jest dla pestek szkodliwa, to lepiej będzie prażyć w niższej temperaturze? Wręcz przeciwnie: badacze stwierdzili, iż krótkie prażenie w wysokiej temperaturze obniżało wartość odżywczą nasion w mniejszym stopniu niż prażenie dłuższe w temperaturze niższej. Należy przy tym odróżnić prażenie od smażenia. Prażenie przebiega bez użycia dodatkowego tłuszczu i jest to spora różnica. W przypadku prażenia na suchej patelni kluczem do sukcesu będzie więc przede wszystkim dobre rozgrzanie naszej patelni (najlepiej stalowej lub żeliwnej, patelnia ceramiczna raczej odpada do prażenia, bowiem warstwa ceramiki przy silnym rozgrzaniu może się uszkodzić, teflon podobnie, więc zostaje stal lub żeliwo). Na dobrze rozgrzanej patelni czas prażenia jest krótszy, a więc i mniejsze straty wartości odżywczych. Rozmiar patelni trzeba dobrać na tyle duży, aby pestki rozłożyły się na dnie patelni równomierną, pojedynczą warstwą. Ja dodaję do uprażonych pestek dyni lub słonecznika antyoksydacyjnie działających przypraw, by zneutralizować (na tyle na ile to możliwe) obecność wolnych rodników (nieuniknioną gdy dokonujemy prażenia). To taki mały „trik prozdrowotny”, a do tego niesamowicie wzbogaca smak. Dwa w jednym, przyjemne z pożytecznym, czyli dokładnie tak jak lubię. 🙂 O korzyściach płynących ze spożywania pestek dyni pisałam już wcześniej tutaj [klik]. Również pestki słonecznika to kopalnia magnezu, którego większości z nas brakuje, a oprócz tego posiadają sporo witaminy E, witamin z grupy B oraz fitosterole. Czas więc na przepis! Oto mój ulubiony, niezawodny przepis na prażone na patelni pestki dyni lub słonecznika z przyprawami. Paprykowe, lekko pikantne – po prostu doskonałe! Można je przechowywać w szczelnie zamykanym słoiku (można w lodówce, ale nie jest to konieczne) – na pewno miesiąc, a dłużej nie próbowałam, bo u mnie znikają błyskawicznie. 🙂 Najsmaczniejsze są jednak zrobione na świeżo, a że ich przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut, to zachęcam do szykowania na bieżąco zawsze świeżej partii. Składniki: 3-4 garście łuskanych pestek z dyni lub słonecznika (najlepiej ekologicznych) sól himalajska 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki w proszku 1/3 płaskiej łyżeczki ostrej papryki w proszku (cayenne, chili) spryskiwacz z oliwą extravergine z oliwek Wykonanie: 1. Dobrze rozgrzewam stalową patelnię (suchą). 2. Wrzucam pestki dyni i lekko poruszając patelnią prażę krótko (ok. 2 minuty dynia, a słonecznik trochę krócej), aż zaczną pachnieć i „strzelać”. 3. Zdejmuję patelnię z ognia i przekładam uprażone pestki na duży, płaski talerz. Rozkładam równomiernie warstwę pestek. 4. Czekam chwilkę aż nieco przestygną, po czym spryskiwaczem nanoszę na pestki odrobinę oliwy, mieszam pestki by oliwa równomiernie zwilżyła pestki (oliwa jest tu po to, aby przyprawy lepiej przylgnęły do pestek). 5. W małej miseczce mieszam ze sobą dwa rodzaje papryki (słodką i ostrą). U mnie sprawdza się proporcja 1:3 czyli jedna część ostrej na 3 części słodkiej papryki. Kto lubi bardziej pikantne może te proporcje zmienić, a jeśli mamy w domu dzieci, to robimy bez papryki ostrej. 6. Zwilżone oliwą pestki lekko oprószam teraz świeżo mieloną solą himalajską oraz papryką, delikatnie mieszam i paprykowe pestki dyni lub słonecznika są gotowe! 🙂 Jeśli macie pod ręką pestki i przyprawy, to biegnijcie od razu do kuchni i wypróbujcie mój przepis, bo to jest dosłownie chwilka roboty, a frajdy z tego chrupania co niemiara. 🙂 Smacznego! 🙂 Więcej smacznych i zdrowych przepisów znajdziecie w moim e-booku „99 Przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”. Pomocne linki: 1. Prażenie (obróbka żywności) 2. Płuciennik, E., Kita, A., Figiel, A.. Wpływ temperatury prażenia na właściwości nasion słonecznika. —————– Potrzebujesz więcej zdrowych inspiracji kulinarnych? Na prośbę czytelników – oto zbiór moich ulubionych zdrowych przepisów, sprawdzonych przeze mnie i stosowanych w moim codziennym żywieniu (soki, szejki, sałatki, zupy, warzywne dania na ciepło, desery bez cukru, lody, sosy i dressingi itd.) wraz z małymi sekretami mojej kuchni. Nowe wydanie Anno Domini 2021! Moje zdrowe przepisy nie zawierają białej mąki, białego cukru, nadmiaru soli i nadmiernej ilości dodanego tłuszczu i cukrów prostych tam gdzie to zbyteczne. Nie zawierają mleka krowiego ani pszenicy (tam gdzie to możliwe stosuję ziarna bezglutenowe lub niskoglutenowe). Potrawy nadają się dla całej rodziny, w tym również dla dzieci w wieku szkolnym. Oparte są w dużej mierze na filozofii nutritariańskiej (czerpania maksimum korzyści zdrowotnych z każdej spożywanej kalorii). Ponieważ sama jestem mamą pracującą i nie mam czasu na długie przebywanie w kuchni, wszystkie moje przepisy kulinarne są niezmiernie szybkie i łatwe do wykonania, czas wykonania (czasowego osobistego zaangażowania w kuchenne prace) większości z nich nie przekracza kwadransa. Opracowanie „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” w formie e-booka (książki elektronicznej) zawiera 99 przepisów podzielonych na 10 rozdziałów. Oto co się w nich znajduje: – Moja spiżarnia – Śniadania – Sałatki – Zupy – Dania na ciepło – Sosy i dressingi – Dodatki i przekąski – Świeżo wyciskane soki – Koktajle (smoothies) – Desery i lody Smacznego! 🙂 Cena opracowania to 37,00 zł. Jak zapłacić za opracowanie? Można zrobić to na 4 sposoby: 1. Zamówienia na e-booka można składać klikając tutaj [klik] – po włożeniu produktu do koszyka dostępne formy płatności to przelew bankowy, PayPal lub płatność online (kartą, przelewem elektronicznym). Ważne! Jeśli masz adres e-mail w domenie yahoo, to podaj proszę adres do wysyłki pliku w jakiejkolwiek innej domenie, ponieważ yahoo nie dostarcza wiadomości z załącznikami i wracają one do mnie z powrotem jako niedostarczone! 2. NAJSZYBCIEJ: Zapłać szybko i bez wypełniania długich formularzy online poprzez bezpieczną platformę płatniczą Dotpay – szybkim przelewem elektronicznym lub kartą płatniczą klikając tutaj (wpisz proszę w okienku ID sprzedawcy 33105, wpisz kwotę 37,00 zł oraz opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”, plik z materiałami zostanie wysłany na adres e-mail wpisany przez Ciebie podczas dokonywania płatności. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 3. ALBO: Zapłać klasycznym przelewem na konto autorki: Marlena Bhandari 50102055581111151408300033 wpisując w tytule przelewu nazwę pliku „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” oraz (koniecznie!) Twój adres mailowy na jaki mam Ci wysłać plik. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 4. ALBO: Zapłać PayPalem, wysyłając należność ze swojego konta PayPal na adres mailowy kontakt[małpa] kwota transakcji 37,00 zł, opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”. Opracowanie niniejsze w formie pliku elektronicznego (e-booka) w formacie PDF zostanie wysłane na Twój adres mailowy. Jeśli chcesz możesz wydrukować treść pliku na swojej drukarce – bowiem plik elektroniczny nie jest wysyłany w formie papierowej. Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, edukatorka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj:
Nadeszła jesień, liście i kasztany majestatycznie spadają z drzew, zbliża się uwielbiane przez wszystkich amerykańskie święto Halloween. Dynie, strachy, nietoperze, szkielety i inne poczwary. Niezależnie do tego czy wolicie atmosferę Halloween czy Zaduszek, przepisy z dyni są idealne na obie okazje. Ale dynia to nie tylko Haloween, tylko z pewnością zdrowie podane na talerzu. Właściwości zdrowotne dyni Dynia to bogactwo witamin, głównie tych rozpuszczalnych w tłuszczach- A i E. Jest świetnym żródłem karotenoidów, którym zawdzięcza intensywny pomarańczowy kolor. Karotenoidy tj. beta-karoten są prekursorami witaminy A, a więc spożywanie dyni wzmoci nasze oczy i skórę. Szczególnie polecana starszym osobom, gdyż zmniejsza zwyrodnienie plamki żółtej. Beta karoten to też silny antyoksydant, dynia jest więc świetnym pokarmem antynowotworowym, jej dodatek do diety uchroni nas przed ryzykiem zachorowania na raka żółądka, jelita grubego i płuc oraz prostaty. Antyoksydanty wpływają też pozytywnie na układ krążenia, zmniejszają blaszkę miażdżycową i chronią nas przed zawałem. Niestety ze względu na wysoki indeks glikemiczny, dynia nie jest jednak polecana przy cukrzycy. Szczególnym atutem dyni są jej pestki, które są bogatym źrodłem cynku, wapnia, żelaza, selenu i fitosteroli. Badania wskazują, że właśnie ze względu na wysoką zawartość cynku, pestki dyni chronią przed rakiem prostaty. Dla mężczyzn genetycznie narażonych na tę chorobę, wskazane jest spożycie suszonych pestek dyni oraz oleju z pestek dyni. Dynia dyni nierówna- mały przewodnik po dyniach Fot. © Jacqui Martin- Shutterstock Jaką dynię wybrać do wydrążenia Jack-o-lantern, jaką na zupę, a jeszcze jaką na placki? Na ryneczku zobaczysz, że rodzajów dyni jest zatrzęsienie, zarówno kształtów, jak i kolorów i wielkości. Czym tak właściwie jest dynia? Owocem, korzeniem czy dziwacznym tworem natury? Rodzaj dynia (Cucurbita L.) to rośliny jednoroczne należące do rodziny dyniowatych. W stanie nauralnym spotkamy ją raczej w ciepłym klimacie Ameryki, stąd też popularność tej rośliny na tym kontynencie w związku z Halloween. Do Europy sprowadzili ją hiszańscy żeglarze, a rozsławili Irlanczycy. Najbardziej popularna jest dynia zwyczajna (Cucurbita pepo L.). To co zjadamy to owoc czyli jagoda, w przypadku dyni mogąca osiągać masę nawet ponad 200 kg! W Polsce najczęściej spotkamy dynię zwyczajną, Hokkaido, piżmową i olbrzymią. Wszystkie są jadalne. Dynia zwyczajna (Cucurbita pepo L.) Mac & cheese; Fot. © Beata Cymerman To ta najczęściej spotykana, używana w kuchni i osiągająca duże rozmiary. To również dynia idealna do wydrążenia na Halloween. Jej pestki po usunięciu można ususzyć i spożywać same lub jako dodatek do sałatek i innych potraw. Jest najmniej słodka, więc raczej użyj jej do zup, przeworów, sosów i jako dodatek do zwykłego hummusu. Zblendowany miąższ tej dyni nada się idealnie do przygotowania amerykańskiej potrawy Mac & Cheese, wspaniale oddając konstystencję serowego sosu. Przygotuj to popisowe danie na przyjęcie dla znajomych, a będą zachwyceni! Nie zapomnij posypać dużą ilością świeżej pietruszki. Dynia olbrzymia (Cucurbita maxima Duch.) Jak nazwa wskazuje to największa dynia. Naturalne tereny jej uprawy to obecne tereny Meksyku, Gwatemali i południowe rejony USA. Odnotowany rekord wielkości tej dyni w Polsce to 839,6 kg, a na świecie 1190,49 kg (Belgia). W Stanach organizowane są festiwale na cześć tej dyni. Dynia olbrzymia podobnie jak zwyczajna nadaje się praktycznie do każdego dania wytrawnego, ale i równiez na marmoladę i jako mus dla niemowląt. Dynia Hokkaido (Cucurbita maxima Uchiki Kuri) Dynia Hokkaido (po lewej) i dynia piżmowa, Fot. © juefraphoto- Adobe Stock To jedna z mniejszych dyni, pochodząca z Japonii. Bardzo często spotykanych na bazarkach, gdyż jest to dynia najbardziej chyba wdzięczna na kuchennym stole. Jej zaletą jest to, że nie trzeba jej obierać, bo spożywać ją można w całości wraz ze skórą. Oczywiście wcześniej należy wydrążyć pestki, które niestety nie za badzo nadają się do spożycia. Z dyni Hokkaido szybciutkio przygotujesz Zupę dyniową. Dynia ta nada się również do ciast i słodkości- spróbuj dyniowo- cynamonowych zawijasów z orzechami, wypieków tj. przepysznego chlebka dyniowego, zapiekanek, chipsów, ale równiez do przygotowania marmolady. Na zimne poranki idealna będzie marmolada dyniowo- pomarańczowa z imbirem. Jeśli znudzila Ci się tradycyjna kawa, spróbuj też jesiennego pobudzającego Dyniowo- korzennego latte na bazie espresso. Dynia piżmowa (Cucurbita moschata Duch.) To dynia o śmiesznym guszkowo- fallicznym kształcie i charakterystycznym żółtawo- beżowym kolorze. Pochodzi z Ameryki Środkowej, jej druga nazwa to „Butternut”. Zawiera niewiele pestek i dużo miąższu o lekko orzechowym posmaku. Nie ma z nią za dużo roboty, a przygotujesz z niej mnóstwo potraw: zupę, puree, możesz ją też wydrążyć, nafaszerować i upiec. Z dyni piżmowej przygotujesz też świetne frytki! Wystarczy obrać dynię, wypestkować, pokroić w słupki, skropić oliwą, posypać solą i przyprawami. Smacznego! Dynia makaronowa (Cucurbita pepo var. giraumontia) Bardzo ciekawy rodzaj amerykańskiej dyni o podłużnym kształcie i żółtej lub żółto-zielonej skórze. Nazwa dyni wzięła się stąd, że po jej upieczeniu miąższ rozwarstwia się na nitki, które następnie wydrąża się delikatnie widelcem i serwuje w postaci makaronu, np. z sosem pomidorowym lub warzywami. Dynia Muscat de Provence czyli dynia prowansalska lub muszkatałowa Zupa z dyni Muscat de Provence, Fot. © Bessapics- Shutterstock Charakterystyczna duża dynia o zielonej skórce, grubych fałdach i intensywnie pomarańczowym miąższu. Dynia ta, jak nazwa wskazuje pochodzi z Francji, a dokładnie z Prowansji. Jej miąższ nadaje się do przygotowania praktycznie każdej potrawy, od zupy poprzez placki, aż po wypieki. Można ją spożywać również na surowo. Dynie ozdobna Na bazarkach czy ryneczkach sprzedaje się specjalne dynie ozdobne, które nie nadają się do gotowania, służą wyłącznie celom dekoracyjnym. Dynie te są często niewielkie lub średniej wielkości o ciekawych, często dziwnych, poskręcanych kształtach i kolorach- od żółtych poprzez pomarańczowe po ciemnozielone, a także nakrapiane. Najcześciej są to odmiany dyni zwyczajnej i dyni olbrzymiej. Do dyń ozdobnych należy również pochodząca z Afryki i Azji- Tykwa (Lagenaria Ser.). Z tykwy produkuje się też instrumenty muzyczne, ale najbardziej znana jest jako naczynie do picia yerba mate. Czym się różni kabaczek od cukini? Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że do rodziny dyniowate należy również kabaczek, cukinia i pastison. Czym różnią się te warzywa? Wszystkie to odmiany dyni zwyczajnej. Kabaczek (Cucurbita pepo convar. giromontiina Greb.) to dokładnie to samo warzywa co cukinia, pochodzące z Włoch, a występujące w rożnych odmianach, kolorach i smakach. Jednak ze względu na nieco inne walory smakowe, przyjęło się mianem kabaczka określać żółtą odmianę, a zieloną cukinią. Nazwa kabaczek utrzymała się też bardziej w południowo- wchodniej Polsce. Patison (Cucurbita pepo var. patisoniana) to z kolei również odmiana dyni jadalnej, pochodząca z Ameryki Północnej, uprawiana już przez Indian i Azteków. Sprowadzony został do Europy Południowej podobnie jak dynia- przez Hiszpanów i tam też zyskał największa popularność. Patison ma charakterystyczny spłaszczony kształt. Gąbka z Trukwy, Fot. © harlequin9- Adobe Stock Ciekawą i mało znaną odmianą dynii jest Trukwa (Luffa Mill.) pochodząca z strefy subtropikalnej i tropikalnej, roślina pnąca popularna w Afryce i Azji. Tam również jest spożywana, ale co ciekawe po ususzeniu miąższ trukwy używany jest jako gąbka do ciała i mycia naczyń, stąd druga nazwa tej rosliny- gąbczak. Jest to ciekawa alternatywa dla naturalnych zwierzęcych gąbek oraz tych sztucznych bedących źródłem mikroplastiku w naszych wodach. Trukwa nie jest wymagająca w uprawie, więc może warto zainteresować się nią jako roślinną i bardziej ekologiczną opcją w zgodzie z nurtem „zero waste”. A na koniec legenda o Jacku na Haloween… Skoro już poznaliśmy wszyskie gatunki i podgatunki dyni czas zapoznać się z legendą, która rozsławiła wydrążoną charakterystycznie dynię na Halloween. Legenda pochodzi z Irlandii, a nazwa dyni Jack-o-lantern wzięła się od skąpca i pijaka Jacka, który uwięził diabła, nie chcąc oddać mu swojej duszy. Zawieszony między niebem a piekłem Jack błąka się po świecie z latarnią w dłoni czekając na dzień sądu ostatecznego… Przed odkryciem Ameryki lampiony rzeźbiono z brukwi, rzepy, buraków i innych warzyw w celu uwolnienia ludzkich dusz z czarnych zwierząt- kotów, nietoperzy, psów itp. Po sprowadzeniu do Europy dyni, świetnie sprawdziła się do wydrążania charakterystycznej laterenki, w której umieszczano świece. Halloween jest w tej chwili drugim najbardziej popularnym świętem w Stanach Zjednoczonych zaraz po Świętach Bożego Narodzenia. Fot. © Subbottina Anna- Shutterstock Tekst: Beata Cymerman- Fundacja Alberta Schweitzera Foto główne: © Masson- Shutterstock
Dynia to niekwestionowany symbol jesieni. Do celów ozdobnych wykorzystujemy ją często w Halloween. Na świecie znana od dawna, w Polsce również była chętnie uprawiana. W różnych regionach kraju znana jest pod inną nazwą. Poznaniacy nazywają dynię korbolem, mieszkańcy Kujaw i Śląska – banią. Co warto o niej wiedzieć? Jest pyzowata, osiąga imponujące rozmiary, łatwo się ją uprawia. Ma też ciekawy kolor i można ją wykorzystać na wiele różnych sposobów. A mimo to dynia nadal pozostaje w cieniu innych warzyw. Wiele na tym tracimy, bo jest prawdziwą skarbnicą witamin i minerałów. Dynia dumą Ameryki To pomarańczowe warzywo jest rodowitą Amerykanką. Uprawiane było od wieków w Ameryce Południowej i Środkowej. Do dzisiaj dynię nie tylko chętnie się tam hoduje, ale też przygotowuje z jej dodatkiem świąteczne potrawy. W Święto Dziękczynienia, obok pieczonego indyka, na stole pojawia się dyniowe ciasto (pumpkin pie). Indianie uważali dynię za roślinę świętą. Odkrycia archeologiczne dowodzą, że znana była w starożytnym Meksyku i Peru. Do Europy przywiózł ją Krzysztof Kolumb, jednak nie od razu zdobyła uznanie. Z czasem zaczęto przekonywać się do jej smaku, wykorzystując dynię w kuchni. Szczególne polubili ją Włosi, gdzie do dziś jest składnikiem wielu wykwintnych potraw. Dynia to warzywo niezwykle ciekawe. Może osiągnąć ogromne rozmiary, co składnia do organizowania wielu konkursów na całym świecie. W Polsce tytuł największej dyni należy obecnie do „Matyldy” wyhodowanej przez Dominika Kędziaka z Kurówka (woj. łódzkie). Ważyła 839,8 kg, zajmując tym samym trzecie miejsce w Europie. W tak imponujących rozmiarów warzywie wiele jest też cennych substancji. Dlaczego warto jeść dynię? Pomarańczowy miąższ dyni to imponujące źródło białka i błonnika. Dostarcza też duże ilości witamin i minerałów, wapnia, magnezu, potasu, selenu, niacyny, witaminy C, cynku i kwasu foliowego. Nie bez powodu jest cennym elementem diety odchudzającej – posiada niewiele kalorii, nieznaczne ilości węglowodanów i wcale nie zawiera tłuszczu. Jest przy tym lekkostrawna. Dynia nie traci swoich cennych właściwości po ugotowaniu. To cenna informacja, zważywszy na fakt, że warzywo to można przygotowywać na wiele różnych sposobów. Właściwości prozdrowotne dyni To wielkie warzywo od lat znane było w medycynie ludowej. Wykorzystywano ją w leczeniu wielu chorób i dolegliwości. Jako źródło potasu, dynia pomaga w normalizacji ciśnienia tętniczego. Wspomaga pracę mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego. Obecna w niej witamina A pozytywnie działa na wzrok i wygląd skóry. Miąższ wykazuje działanie moczopędne, stąd zalecano jego spożywanie w zakażeniach układu moczowego oraz chorobach nerek. Podawany w formie zupy lub przecieru łagodzi też problemy żołądkowe, reguluje przemianę materii i działa odtruwająco. Stymuluje ponadto wydzielanie żółci, wspomagając pracę wątroby. W ostatnim czasie przypomniano sobie również o skuteczności dyni w walce w pasożytami. To jeden z powodów, dla których warzywo to tak często gości w diecie dzieci. Czy jednak faktycznie działa? Okazuje się, że tak. Obecna w nim kukurbitacyna poraża układ nerwowy pasożytów, prowadząc do ich wyniszczenia, a z czasem – usunięcia ich z przewodu pokarmowego. Działa łagodnie i pozbawiona jest skutków ubocznych, czego nie można powiedzieć o tradycyjnych lekach stosowanych w terapii przeciwpasożytniczej. Dynia, a zwłaszcza jej pestki, w których kukurbitacyny jest najwięcej, może pomóc usunąć z organizmu owsiki, tasiemca, glistę ludzką. W niektórych krajach stosuje się ją również w celach przeczyszczających. Zaleca się, by dynia była obecna w diecie dzieci. Rzadko powoduje alergię, więc można ją podawać jeszcze przed pierwszymi urodzinami. Nie kumuluje też szkodliwych pozostałości nawozów sztucznych (np. azotanów) oraz metali ciężkich ( ołowiu). Miąższ dyni jest delikatny dla układu pokarmowego, zmniejsza zaparcia i reguluje przemianę materii. U osób dorosłych ułatwia terapię otyłości i wspomaga leczenie bezsenności. Z kolei pestki dyni do diety powinni włączyć mężczyźni, zwłaszcza po 40. roku życia. Obecne w nich składniki są pomocne w zapobieganiu przerostu prostaty. Cynk, którego warzywo to jest cennym źródłem, wspomaga płodność, zwiększa ilość nasienia i plemników oraz korzystnie oddziałuje na ich żywotność. Dynie uznaje się też za jeden z afrodyzjaków. Badania naukowe wykazały ponadto, że miąższ i pestki dyni spożywane regularnie zmniejszają ryzyko raka płuc. Odpowiadają za to obecne w niej karotenoidy i inhibitory proteaz, które są silnymi przeciwutleniaczami. Dynia niejedno ma imię Dynie rozpoznać łatwo. Jest duża, okrągła, wyróżnia się pomarańczową barwą. Ale jej odmian jest bardzo dużo. Najpopularniejsza jest dynia Hokkaido, znana też jako Japanase Red Kuri Pumpkin. Pochodzi z Japonii. Waży ok. 2 kg, ma charakterystyczny kształt. Jej skórka jest miękka i nie trzeba jej usuwać przed obróbką termiczną. Miąższ jest mączysty, zwarty, nieco podobny do ziemniaka. Hokkaido stanowi składnik zup, wypieków, sałatek i past kanapkowych. Nieco inny kształt, bo podłużny, przywodzący na myśl cukinię, ma dynia Lunga di Napoli. Jej ojczyzną są słoneczne Włochy. Potrafi osiągnąć imponujące rozmiary (niektóre okazy ważą nawet 20 kg). Je się ją na surowo, dodając do sałatek. Można przygotować z jej udziałem gnocchi i risotto. Smakuje też po upieczeniu, gdy skropi się ją oliwą i posypie ziołami. Dynia makaronowa z kolei wyróżnia się skórą w kolorze żółtym lub żółto-zielonym. Miąższ jest żółty i po ugotowaniu rozdziela się na nitki. Można je jeść niczym spaghetti. W przepisach często sugeruje się zresztą, by właśnie tak tę odmianę dyni spożywać. By uzupełnić jej smak, poleca się polać ją sosem pomidorowym lub podać z warzywami. W Polsce uprawia się również dynię bezłuskową. Wyglądem przypomina tradycyjną dynię, choć nie jest aż tak duża (przeciętnie waży ok. 3 kg) i bardziej spłaszczona. Miąższ jest miękki, żółty. Ukryte są w nim pestki, które całkowicie pozbawione są twardej łupiny. Po wydobyciu można je od razu spożywać, bo nie ma konieczności ich wyłuskiwania. Nadają się do prażenia, sałatek, pieczenia. Dynia jest niezwykle wdzięcznym warzywem. Z jego udziałem można przygotować zupę, ale i smaczny deser. Daje się długo przechowywać (w chłodnym miejscu może leżeć nawet kilka miesięcy). Warto zrobić z niej również mus, który nada się do ciast. Sposoby na dynię Dynia jest coraz chętnie uprawiana w przydomowych ogródkach. Nie ma dużych wymagań, łatwo o nią dbać, co pozwala cieszyć się dobrym zbiorem. Ale warzywo to coraz częściej jest też przetwarzane. Szczególnie uznanie zdobywa w ostatnim czasie olej z pestek dyni. Można go stosować w kuchni, bo nadaje potrawom ciekawego, lekko orzechowego smaku. Źle jednak znosi wysokie temperatury, więc lepiej spożywać go wyłącznie na surowo, np. by podkreślić smak sałatki lub lodów. Olej z pestek dyni znalazł również zastosowanie w kosmetyce naturalnej. Łagodzi stany zapalne skóry, wspomaga jej regenerację. Nawilża, natłuszcza i wygładza naskórek. Używa się go również jako olejek do masażu. Dynia? Nie tylko do jedzenia! Są osoby, dla których dynia stanowi wyłącznie… ozdobę! Jesienią zdobi tarasy, balkony. W Halloween bywa drążona, a do jej wnętrza wkłada się świece. Tradycja ta przywędrowała do Polski z krajów anglosaskich, gdzie żywa jest legenda o mężczyźnie imieniem Jack. Był skąpy i chciwy. Spotkał raz diabła, który zaproponował mu bogactwo za duszę. Jack zgodził się, ale nie chcąc przystać na warunki demona, uwięził go. Gdy mężczyzna zmarł, nie mógł przekroczyć bram nieba, bo żył niegodziwie. Do piekieł też nie został wpuszczony, gdyż zadrwił z diabła. Legenda głosi, że do dziś błąka się po ziemi, oświetlając sobie drogę latarnią zrobioną z wydrążonej rzepy. Z czasem zastąpiono ją dynią, gdyż jest większa i łatwiej wykonać w niej otwory. W naszych ogrodach uprawiana jest z kolei dynia ozdobna. Jest niewielkich rozmiarów i może mieć różne kształty. Nie jest jadalna, ale ma duży walor dekoracyjny. Dynia jest tania, łatwa w przygotowaniu i smaczna. Z jej udziałem można przygotować wiele różnych dań, które rozgrzeją nas w jesienne i zimowe wieczory.
Harbuz, garbuz, korbol albo bania, piękna pomarańczowa królowa jesieni – jej wysokość dynia. Warzywo ma za sobą tysiące lat historii, w Meksyku była uprawiana już 5 tysięcy lat W XV w przypłynęła do Europy na statkach Kolumba – on sam ponoć odnotował w swoim pamiętniku dzień, w którym po raz pierwszy ujrzał to niezwykłe olbrzymie warzywo. Po starożytności dynia na dobre zagościła w kuchni Europejskiej za sprawą Sefardyjczyków oraz Żydów mieszkających na terenie obecnych Włoch. To właśnie oni włączyli ją do swojego jadłospisu Przygotowywali z niej zupy, ciasta, desery. Przyrządzano z niej potrawy na Rosz Haszana (pierwszy dzień kalendarza żydowskiego) czy Chanukę. Dynia jest bardzo popularna we Francji. W Orleanie jada się tartę o nazwie citrouillat, zaś Pikardia słynie z zupy, do której podaje się regionalny cydr. Dynia to wszechstronne warzywo, które ma mnóstwo zastosowań nie tylko w kuchni. Właściwości odżywcze dyni doceniają dietetycy i lekarze. Pomarańczowa królowa jesieni znakomicie sprawdzi się także w domowym spa. Poniżej trzy dowody na to, że dynia jest „naj” nie tylko w zupie! ZOBACZ TEŻ: TOP 15. Najbardziej romantyczne miejsca w Polsce Przepisy na dynię Rodzaje dyń możemy podzielić na: dynie jadalne oraz dynie ozdobne. Ozdobne owoce przybierają fantazyjne kształty i zachwycają różnymi kolorami. Jednak te zostawmy w stroikach w kuchni pod noż niech pójdzie Muscat de Provence , dynia piżmowa, Hokkaido lub makaronowa. Przepisy na dynię najczęściej dotyczą zup, ale dynia świetnie sprawdzi się także w innych potrawach. Dla wielu osób dynia jest mdła i nijaka, ale to jedno z tych warzyw, które przyjmuje smak dodatków z którymi ja przyrządzamy. Dynia świetnie smakuje z curry, masłem orzechowym i czekoladą. Można ją podawać na słodko i słono. Upieczona z odrobiną cynamonu zmiksowana z rozpuszczoną czekolada będzie smakowała jak najlepszy mus. Sprawdzi się też w muffinkach, plackach i racuchach. Można z niej przygotować także dżem, frytki i farsz do pierogów. Oraz kultowe Pumpkin Spacfe Latte. DALSZA CZĘŚĆ POD QUIZEM QUIZ. Powiedzenia do zjedzenia - uzupełnij brakujące słowo i zostań mistrzem kulinarnych powiedzonek! Pytanie 1 z 30 Pobić kogoś, to inaczej sprać go na kwaśne .... Właściwości odżywcze dyni Większość pierwszych wzmianek o zastosowaniu dyni w Polsce nie pochodzi z książek kucharskich, ale tekstów botanicznych lub tych poświęconych ziołolecznictwu. Botanik, zielarz i lekarz Marcin z Urzędowa (ok. 1500 – 1573), autor pracy „Herbarz Polski to jest o przyrodzeniu ziół i drzew rozmaitych i inszych rzeczy do lekarstw należących księgi dwoje” pisał, iż dynia jest rośliną bardzo dobrze wpływającą na żołądek. Wspomniał, że do jedzenia najbardziej nadają się te mniejsze i długie, zaś jako naczynia dobrze sprawdzają się duże oraz okrągłe okazy. Dynia to warzywo, po które warto sięgnąć na diecie, w której liczy się kalorie. Jeśli dbasz o linie zaprzyjaźnij się z tą królowa jesieni. Dynia ma bardzo mało kalorii - 27 kcal w 100 g miąższu, w dodatku szybko syci i dostarcza dużo błonnika. Zawiera cenny beta-karoten, chroniący przed wolnymi rodnikami, a co za tym idzie spowalnia procesy starzenia. Dynia zawiera też sporo potasu oraz kwas foliowy. To jednak nie wszystko. Znakomite właściwości mają pestki dyni, które zawierają cynk oraz lecytyny. Najlepiej zjadać surowe nieuprażone pestki, bo zwiększają przemianę materii, korzystnie wpływają na czynności mózgu. Jednym z domowych sposobów na zwalczenie pasożytów są świeże pestki z dyni zjedzone na czczo - mają zwalczać wszystkie pasożyty przewodu pokarmowego, takie jak: owsiki, tasiemiec i glista ludzka. Olej z pestek dyni oprócz mnóstwa witamin i minerałów zawiera też substancje obniżające poziom cholesterolu i zwalczające wolne rodniki. Doskonale wpływa także na prace prostaty u mężczyzn i pomaga w zwalczaniu infekcji dróg moczowych. Dynia w domowy spa Ze względu na swoje właściwości zdrowotne i zawartość substancji zwalczających wolne rodniki – dynia jest wykorzystywana także w kosmetyce. Zarówno miąższ, jak i olej z pestek dyni są cennym składnikiem kremów do twarzy, balsamów, szamponów oraz maseczek. Jeśli twoja skóra jest sucha i pozbawiona blasku – sięgnij po dynię i przygotuj domowa maseczkę. Kawałek dojrzałej dyni zmiksuje blenderem lub zetrzyj na tarce, podgrzej lekko w kąpieli wodnej. Dodaj odrobinę oliwy z oliwek, wymieszaj, nałóż na twarz i dekolt. Po 20 minutach zmyj wszystko letnią wodą.
dlaczego pestki z dyni hokkaido nie nadają się do jedzenia